Przechowują pamięć
11 Kwietnia 2016
Tragedię katyńską oraz szóstą rocznicę katastrofy smoleńskiej uczczono w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 5 w Łopusznie.
Uroczystość rozpoczęła się od mszy świętej pod przewodnictwem ks. Adama Nowaka, podczas której prelekcję wygłosili laureaci olimpiad historycznych: Łukasz Woś i Marcin Kaczyński. Dalsza część uroczystości miała miejsce na terenie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 5 przy pomniku ofiar Katynia. Uczestniczyli w nich starosta kielecki Michał Godowski, przedstawiciele wójt gminy Łopuszno - Irena Marcisz, członkowie ŚZŻAK, przedstawiciele Stowarzyszenia „Kielecka Rodzina Katyńska” oraz kombatanci, młodzież, grono pedagogiczne oraz mieszkańcy.
Dopełnieniem obchodów była wystawa Instytutu Pamięci Narodowej pt. „Miednoje – policyjny Katyń” oraz część artystyczna w wykonaniu młodzieży z Łopuszna. Podobnie, jak i w ubiegłych latach wręczono nagrody dla zwycięzców konkursu plastycznego pt. „Ślady pamięci o Katyniu i Smoleńsku”.
Katyń był jedną z największych zbrodni II wojny światowej. Stalin chciał wziąć odwet za porażkę Związku Radzieckiego w wojnie 1920 r. i wymordować elitę intelektualną naszego narodu, tak by nie mógł się on już odrodzić. Po wkroczeniu wojsk sowieckich do Polski 17 września 1939 r. wzięto do niewoli około 22 tys. polskich obywateli - oficerów Wojska Polskiego, policjantów, urzędników, intelektualistów, artystów i księży. Przetrzymywano ich w obozach NKWD w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku oraz w więzieniach ukraińskich i białoruskich. 5 marca 1940 r. w Moskwie wydano rozkaz zamordowania polskich jeńców. Zabijano ich strzałem w tył głowy, egzekucje odbywały się na terenie całego Związku Radzieckiego, do największych doszło w Katyniu i Smoleńsku (gdzie zginęli jeńcy z Kozielska) oraz Charkowie (gdzie zamordowano Polaków więzionych w Starobielsku). Mogiły naszych rodaków znajdują się także w Miednoje, Bykowni, Kuropatach. Wszyscy zginęli zakopani w masowych dołach. Cmentarzysko w lesie katyńskim zostało odkryte przez Niemców w 1943 r., kilkanaście dni później zostały zerwane stosunki dyplomatyczne między ZSRR a rządem londyńskim. Władze sowieckie przez całe lata nie chciały przyznać się do zbrodni katyńskiej, obarczając nią hitlerowskie Niemcy. Dopiero w 1990 r. strona rosyjska przekazała rządowi polskiemu teczki katyńskie i oficjalnie przyznała, że za ten okrutny mord odpowiedzialne jest NKWD. Niestety, nigdy nie doszło do osądzenia winnych zbrodni z 1940 r.
